poniedziałek, 7 marca 2011

Filmy... trudne?

Wiem, że wszystkim się wydaje, że "w jego czasach" było normalniej niż w czasach jego dzieci.
Wiem również, że każde pokolenie ma własny świat.
I że cywilizacja mknie do przodu z prędkością światła...
I że trzeba być postępowym...
Ale... dzisiejsza rzeczywistość jest tak zagmatwana i trudna, że ciężko ją zrozumieć.
(gdy nie jesteś nastolatkiem?)

Pani M. i chce i boi się.
Strasznie się boi.
Mimo, że uwielbia Kinga, a na "Kill Billu" niefrasobliwie delektuje się lodami z advocatem.
Mimo, że widziała i czytała różne rzeczy.
Ale nadal dobrze pamieta, co czuła po obejrzeniu filmu "Kids".
A potem te same emocje wróciły po spotkaniu z "Galeriankami".
Wyszła z kina zniesmaczona, zamyślona i bardzo PRZERAŻONA.

Wcale nie dlatego, że dopiero wtedy zdała sobie sprawę, jak zachowują się niektóre dzieci.
To wiedziała. (Przecież nie jest mieszkanką odległej galaktyki)
Ale dlatego, że jej własne Stworki będą częścią takiej właśnie rzeczywistości.
Będą musiały dać sobie w niej radę..
A ona.. no właśnie..
Ona i pan M. muszą je do tego przygotować, by nauczyć je dokonywania wyborów...

I dlatego bardzo chciałaby obejrzeć "Salę samobójców".
Choć obawia się swoich późniejszych przemyśleń...
Strachu, czy potrafi być dobrym, mądrym rodzicem.
Ale chce to zobaczyć, by wyciągnąć wnioski.
A może po to, by znaleźć wskazówkę, która pomoże jej być dla dziecka wzorem, oparciem...
Ale też dać mu wolność.
Bo tak naprawdę zarówno brak kontroli, jak i jej nadmiar może być niebezpieczny..

4 komentarze:

  1. To, że już tak myślisz - sprawia, że jesteś DOBRYM Rodzicem. Pod tym podpiszę się obiema łapciami i jeszcze nóżki dołożę jak będzie trzeba ! ;)

    Owszem, po obejrzeniu takich filmów nasuwają się nam refleksje, ale to bardzo dobrze ! :) Myślę, że właśnie takie mają założenie reżyserzy, którzy chcąc stworzyć coś, co przyciągnie widza, ale i będzie się o tym mówić..

    Ja sama nie mam tak wiele wiosen przeżytych, a już zauważyłam, że jest całkiem inaczej. Wcześniej dziecko ( w tym ja) wychowywało się na całkiem innych bajkach, bo teraz to już z animacji zostały niewielkie ślady.. Ja pamiętam pięknie bajki, które oglądałam kilka razy typu Pocahontas, Króla Lwa, Kopciuszka, Śnieżkę..

    Świat idzie do przodu, ale my nie możemy się dać zwariować i priorytety wpajane nam przez rodziców, powinny być też wpajane naszym dzieciom. Także wierzę w to, że Rodzic ma siłę przebicia nad tym co się teraz dzieje i wychowa swoje dziecko odpowiednio.

    Filmy o których wspominałaś owszem są jakimś tam objawem prawdy, jednak jeśli istnieją, to nie w dobrej rodzinie, nie w rodzinie tam, gdzie istnieje miłość, oaza spokoju ;)

    Także Kochana ! Takie myślenie nas zamęczy, wiec należy korzystać z tego co nam daje, nie martwić się zbytnio na zapas :) Wychowywać pociechy idealnie ! ;) Jeśli będą więksi podejmować będą na pewno słuszne decyzje, mocno w to wierzę ! ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Po "Galeriankach" miałam podobne odczucia, na "Salę..." również mam ochotę. I podobnie jak u Ciebie oglądając tego typu obrazy myślę o młodym. Ale tak naprawdę jedyne co możemy zrobić to wychować nasze dzieci jak najlepiej potrafimy i nie dać się zwariować paranojom - w oczach pokolenia naszych rodziców nasz świat też pewnie stał na głowie... Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. z tego powodu, bo sie tego przerazenia balam, przeczuwalam, ze 'sucha noga przez ten film nie przejde', w ogole go nie obejrzalam. Moze kiedys, ale pewnie bedzie to nieplanowane, wpadne na niego w TV czy cos w tym stylu.
    Mam corke, teraz juz doroslawa, ale jak pomysle o niej, a zaraz potem o tej dziewczynie, to mi wlosy deba staja

    OdpowiedzUsuń
  4. DOBRE WYCHOWANIE / TAK.DUZO MILOSCI/JAK NAJBARDZIEJ.ZAUFANIE JEDNAK Z DYSKRETNA KONTROLA.Z DOSWIADCZENIA JEDNAK WIEM ZE W PEWNYM WIEKU DZIECKO WYBIERA INNE AUTORYTETY NIZ RODZICE.WAZNE JEST TO ZEBY WIEDZIALO ZE MY JESTESMY CZEKAMY NA NIE.DZIECKO WRACA W NASZE RAMIONA. CZESTO Z ROZNYM BAGAZEM ALE RODZICE TO MILOSC BEZWARUNKOWA.BEDZIE OK.

    OdpowiedzUsuń

Jeśli pozostawisz swoją myśl, będzie mi bardzo miło :)