niedziela, 7 sierpnia 2011

Inna zupa :)

Pani M. wzięła się wczoraj za pichcenie zupy, której nigdy wcześniej nie robiła.
Szukała, czytała ale i tak wyszło zupełnie inaczej niż w przepisach.
Ale....
BARDZO SMACZNIE :)

Zupa serowa według pani M.


Potrzebujesz:
ok litra bulionu (robionego samodzielnie lub z kostki)
200 g serka topionego np. śmietankowego
szklankę śmietany 18%
ok 25 dkg sera cheddar
boczek (może być pakowany próżniowo, ok 100g)
dużą cebulę
łyżkę oleju

Do pieczywka czosnkowego
bułkę "paluch"
3 łyżki masła
3 ząbki czosnku

Do rozgrzanego bulionu wrzucasz serki topione (ja je wcześniej wymieszałam z połową szklanki bulionu i zmiksowałam blenderem, żeby nie było grudek)
Cheddar ścierasz na grubych oczkach i zalewasz śmietaną, by troszkę zmiękł.
Boczek i cebulkę kroisz w kostkę i smażysz bez tłuszczu, a następnie wrzucasz do gotującego się bulionu.
Po ok 15 minutach do zupy dorzucasz rozmoczony ser żółty.
Gotujesz jeszcze ok 10 minut, mieszając.

Paluch kroisz na małe kółeczka.
Masło rozgniatasz widelcem z ząbkami czosnku (oczywiście wyciśniętymi) i smarujesz kółeczka, po czym wkładasz je do piekarnika na ok 8 minut.
Po tym czasie wrzucasz je do talerza z zupą :)

Smacznego!

7 komentarzy:

  1. Moze kiedys wyprobuje :)Dziekuje za wyroznienie:**

    OdpowiedzUsuń
  2. ja uwielbiam zupę serową, robię trosze inaczej, ale może coś zgapię od Ciebie i unowocześnię swój przepis:)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja bym to zrobiła od razu i zjadal wszystko, ale serek topiony i śmietana i reszta, nie dla mnie dietującej

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja za serową zupą nie jestem, ale mój mężny chętnie by zjadł :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kurcze, Kochana. U Ciebie to zawsze można znaleźć alternatywę na obiad ;)) Pozdrawiam! :*

    OdpowiedzUsuń

Jeśli pozostawisz swoją myśl, będzie mi bardzo miło :)