Kiedy temperatury stają się coraz niższe...
Pani M. zaczyna wyczekiwać ... choinki...
Własnie dzisiaj, pierwszego dnia takiej właśnie jesieni, przypomniało się jej, że zostawili swoje drzewko w mieście na G.
I jest problem, bo póki co wcale się tam nie wybierają..
Pani M. od zawsze uwielbia WSZYSTKO co jest związane ze świętami.
Co więcej, jest jednym z niewielu osobników, którym wcale nie przeszkadza, że tuż po 1 listopada, sklepy już puszczają angielskie piosenki świąteczne.
Troszkę to dziecinne, ale... co tam...
Dlatego zamiast oglądać debaty polityczne, patrzeć na tych wszystkich złośliwych, kipiących nienawiścią ludzi, woli myśleć o tym jak spędzi 24 grudnia...
no tak, przecież to już za chwilę, czas tak szybko leci...
OdpowiedzUsuńŚwięta...u nas zawsze przed świętami spięcia...każdy chce żeby do nich jechać...bieganina...zawsze do ostatniej chwili w pracy byłam...ciekawe jak w tym roku będzie...
OdpowiedzUsuńKurde taka ostatnio piekna pogoda byla, ze nawet nie zauwazylam ze to juz pazdziernik ;)
OdpowiedzUsuńja jeszcze jestem zdecydowanie w tematach jesiennych:)) buziaki
OdpowiedzUsuń