Nie dlatego, że nie chcesz, ale dlatego, że właściwie nie potrafisz...
-Skąd jesteś?
Pani M. zawsze się wtedy zastanawia. Czy z miasta na I. w którym się urodziła? Czy tym na J. w którym dorastała? (żadne z nich nie jest w jej sercu szczególnie ważne, do żadnego się nie przywiązała).
Najłatwiej jest odpowiadać, że z miasta na P. To tam mieszkali przez wiele lat, tam studiowała, tam ma przyjaciół i to miasto jest dla niej jak dom. Zawsze czuje się w nim, jak u siebie.
Dokładnie pamięta jakie dziwne było dla niej to, gdy nagle musiała się z niego wymeldować i w dokumentach napisać, że od dziś jest mieszkańcem miasta na G. Wręcz nienaturalne.
Dokładnie pamięta jakie dziwne było dla niej to, gdy nagle musiała się z niego wymeldować i w dokumentach napisać, że od dziś jest mieszkańcem miasta na G. Wręcz nienaturalne.
Chociaż bardzo lubi to ostatnie miejsce... No właśnie. Skoro tam jest teraz-fizycznie-jej dom, to może powinna dawać odpowiedź, że z miasta na G.?
Stworki to co innego. One po prostu mówią, że są z Ł. I mieszkają sobie na ostatnim piętrze żółtego bloku. Mają wielki plac zabaw, mnóstwo kolegów i koleżanek. I bardzo za nimi tęsknią.
Ich mama też tęskni. Tym razem już nie za dzieciństwem, miastem na P. czy dziewczynką z kokardami na włosach. Pani M. tęskni za dwiema najcudowniejszymi buźkami na świecie. I zobaczy je już jutro...
Ja od urodzenia mieszkam w tym samym mieście... Ba, nawet w tym samym domu...
OdpowiedzUsuńja mam dokładnie tak samo jak Ty....
OdpowiedzUsuńja cale zycie mieszkam tam gdzie mieszkam, ale juz mi tu z aciasno
OdpowiedzUsuńPraktycznie od urodzenia mieszkam w miejscowosci P. tylko w innej dzielnicy , a juz niedlugo bede mieszkala w innym kraju i zastanawiam sie czy nie bede tesknic za ojczyzna....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ja tęsknię za miejscem gdzie się wychowałam
OdpowiedzUsuńja chyba nie mam jakis specialnych tesknot , no powiedzmy prawie, nie tyle do miejsc, bo tam wszedzie jestem zadowolona jesli jest mi dobrze, ale teraz kiedym mieszkam za granica tesknie do jezyka ojczystego
OdpowiedzUsuńNie wiem jak to jest wędrować i przeprowadzać się, bo ja jestem od dziecka w jednym mieście ;)
OdpowiedzUsuńJestem stacjonarna, że tak powiem :)
pozdrowienia!
i miłego spotkania ze Stworkami!
Kurcze, pogubiłam się
OdpowiedzUsuńTy mieszkasz w G a Stworki w Ł?
pozdrawiam z O
Ja rodowita Malborzanka, tylko 3 lata studiow w Bialej Podlaskiej zaliczone ;D
OdpowiedzUsuńA ja mieszkałam w kilku miastach, w każdym małe szczęście i do każdego tęsknię.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i przyznaję nominację do One Lovely Blog Award, szczegóły u mnie
Ja od dziecka mieszkam w jednym miejscu więc nie mam problemu z odpowiedzią na te pytanie, a nawet jeśli mieszkałabym w innym mieście to dalej bym odpowiadała, że urodziłam i wychowałam się z BP i z stamtąd pochodzę bo to jest moje rodzinne miasto.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ja nie mam takich Tęsknot już, bo swoje Szczęście obok mam :) więcej nie potrzebuje :)
OdpowiedzUsuńTo miłego spotkania ;**