wtorek, 19 kwietnia 2011

Uciec chcę?

gdyby tak można było po prostu wyjść..
a potem wejść...
w autobus/tramwaj/samolot...
pojechać tam, gdzie było się kiedyś...
z uśmiechem w duszy...
z harmonią...
cieszyć się piaskiem, zbierać stonkę do słoika, pić oranżadę z folii...

ale nie da rady...
jest tu i teraz...
zbyt późno i za wcześnie...

9 komentarzy:

  1. nie da się, wiem też...

    OdpowiedzUsuń
  2. też czasem mam ochotę uciec... ot tak, chociaż na chwilkę...

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale juz nigdy nic nie będzie takie samo... i tylko czasami mnie to smuci:(

    OdpowiedzUsuń
  4. Eh wspaniałe sa wspomnienia i dobrze że je mamy choć myślę że Ty wtedy marzyłas by było inaczej:))Kiedy jesteśmy młodzi marzymy o dorosłości bo jest dla nas fascynująca a kiedy już parę latek doszło to marzymy o naszych mlodych latach:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam czasami takie myśli...

    OdpowiedzUsuń
  6. pewnie jeszcze dużo takich fajnych chwil przed tobą:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie da się uciec przed życiem :), chociaż czasem trudno się przestawić na o wiele więcej obowiązków, przymusów itd.
    powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  8. teoretycznie nie można wrócić... tak naprawdę jesteśmy ciągle tacy sami. Jedynie lustro i kalendarz przypomina o upływie czasu.

    OdpowiedzUsuń

Jeśli pozostawisz swoją myśl, będzie mi bardzo miło :)