Święta, święta i... pół kilograma na plusie...
I żeby tylko to!
Rozbudzony smakołykami apetyt pozostał.
Nie wystarczy już kanapka na śniadanie... Musi być też sałatka, a teraz jakieś ciacho...
Pani M. objada się, aż miło... szkoda tylko, że spodnie zaczynają ją cisnąć, a guzik niebezpiecznie napina się na brzuchu :)
Nie ma to jak święta :)
A teraz znowu cisza... dzisiaj wyjątkowo przyjemna, bo zapełni się muzyką i (to może mniej miłe) wyciem odkurzacza.
Bo po świętach nie tylko kilogramy są ponadprogramowe, bałagan też.
mam tak samo;/ kobieta w sukinece
OdpowiedzUsuńW końcu życie jest za krótkie żeby być ciągle na diecie ;) ja też musze wrócić na stare tory po świętach...na szczęście ciasto juz się skończyło, nie będzie kusić ;)
OdpowiedzUsuńMiłego odkurzania w takt muzyki! :)
Oj na pewno nie ma tak źle ;)
OdpowiedzUsuńA bałagan święta, nie święta zawsze się robi :)
Ja to jakoś nie skorzystałam z tych świąt i jadłam tak jak zwykle :) Trzeba zmieścić się do stroju kąpielowego jeszcze :D
no troche ;3
OdpowiedzUsuńdrukarka mi była potrzebna, bo duzo zawsze do szkoły drukuje ;**
lubie tą piosenke ;>
U nas to samo. Otrzymałam zadanie bojowe opracowania lekkostrawnego, sałatkowego menu, które można zjeść w domu i zabrać do pracy. I teraz szperam po necie...
OdpowiedzUsuńPowodzenia z odkurzaczem! :)
w święta tak zawsze ;D :P
OdpowiedzUsuńKochana w święta tak jest zawsze. Po świętach lepiej na wagę nie wstawać :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
i zapraszam do siebie jeśli masz chęć:
http://zapiskistanuniepowanego.blogspot.com
no niestety z tymi kilogramami i apetytem tak jest! ja juz sie boje spodnie zakladac,przerzucilam sie na dresy i legginsy!
OdpowiedzUsuńJa juz nawet nie wchodzę na wagę... Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńa u mnie na wadze nic nie przybyło :P a odkurzałam dzis z radością- bo od kąd mam psa, to taki mój nałóg :))
OdpowiedzUsuńWitam :*
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny u mnie :)
Również będę zaglądała :)
Pozdrawiam :**
a ja, dla odmiany schudłam w te święta, nic nie mogłam przełknąć ale to przez stres - nie polecam takiej kuracji odchudzającej ;)
OdpowiedzUsuńJA TEZ STYLAM SIE NAWET DZIALKA NIE POMOZE.
OdpowiedzUsuńNo to ja nawet nie wchodzę na wagę :D :)
OdpowiedzUsuń