To fakt...
W czasie tych kilku godzin, pani M. zaczęła otwierać oczy.
Dlaczego? Nie wie.
W każdym razie rozpoczęła naukę doceniania własnego życia :)
I... dobrze jej z tym.
W firmie na Z. nie jest łatwo, ale co tu się dziwić? Swoją pańszczyznę odrobić trzeba.. szczególnie po tylu latach w domu...
A tak z innej beczki..
Zna ktoś sprawdzone przepisy na danie dla wegetarianki nie jedzącej również jaj itd...
ja o pracy już nic nie piszę, wiem tylko, że niektóre są fajne:)
OdpowiedzUsuńNo to najważniejsze, że się podoba;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że takie "wyjście" z domu dobrze zrobi ;)
Wiem, że do starej pracy nie wrócę. Nową będzie zapewne ciężko znaleźć...Jakoś to będzie...
OdpowiedzUsuńa ja bardzo lubie swoja prace,i lubie do niej chodzic i lubie ludzi w swojej firmie,pewnie dlatego ze tak na prawde to mi wszystko dynda,mogliby tak jeszcze ze 2-3 stowki wiecej placic ;)trzeba wszystko jest,bo wszystko jest nam potrzebne i nie bedzie problemu co jesc ;) ;)
OdpowiedzUsuńa jakiego typu danie ?(obiad, kolacja?) ja jestem wegetarianką, jajożerną co prawda (itd)ale może coś wymyślę (choć może być ciężko)
OdpowiedzUsuńnapisz mi na gadu wiecej jak bylo w pierwszym dniu? karolinka :*****!
OdpowiedzUsuńJestem mięsożerna więc nie znam :-) Cieszę się, że praca jest ok :-)
OdpowiedzUsuńnajpierw zobaczysz w takim razie co ona zaserwuje :) a potem może zupa pomidorowa np. taka http://przepisy.net/angielsko-hinduska-zupa-pomidorowa/
OdpowiedzUsuńa drugie.. tez zależy czy chcesz żeby było po polsku, czy nie? wykwintnie czy swojsko?
bo może samosy? przepisów w necie duzo a farsz dowolny, warzywny
a deser bez jaj to może szarlotka sypana
http://mojewypieki.blox.pl/2010/09/Szarlotka-sypana.html
Ja przez szesc ostatnich lat 15 razy zmienialam prace, bo nic mi nie odpowiadalo :) Teraz w koncu znalazlam chyba ta wlasciwa.
OdpowiedzUsuńPowodzenia w nowej pracy, mam nadzieje, ze bedzie okay.
No najważniejsze, że jednak się podoba :))
OdpowiedzUsuńKurdę jak przepisu nie znam więc nie pomogę .
Pozdrawiam ;*
Kucharka ze mnie marna wiec nie pomoge...
OdpowiedzUsuńPrzyjemnosci w nowej pracy, pewnie nie jest latwo wszystko pogodzic...
pozdrowionka z deszczowego H. tu pada pewnie tak czesto jak w L. a moze i czesciej... ;))
ah z tą pańszczyzną to ciężko bywa
OdpowiedzUsuńJa mam przed sobą jeszcze kilka lat wolności, ale potem mnie też czeka odrabianie pańszczyzny... :/
OdpowiedzUsuń