środa, 8 października 2014

Miasto 44

Pani M. Wczoraj obejrzała.
Z pełną uwagą i skupieniem.
Komasę uwielbia.
I to się nie zmieniło.
Ale... No właśnie...
Film jest bardzo nierealny, bajkowy wręcz.
Nowoczesne ujęcia dodają mu uroku chociaż niektórym przeszkadzają.

Gra aktorska naprawdę rewelacyjna.
Cały obraz ogląda się bardzo dobrze.
Tylko brakuje... Historii... Za mało jej w filmie, który bądż co bądż pokazuje historię.

I przekaz...
Dla pani M. Oczywisty ale dla wielu osób może być wręcz bluźnierstwem:
Powstanie 44 nie miało sensu...
Zabiło tylu niewinnych Polaków.
Bez względu na to czy chcieli walczyć czy nie.
I może ktoś powie, zże przecież idea była słuszna...
Co z tego?
Od początku powstańcy nie mieli najmniejszych szans.
Na co liczyli?
Bo chyba nie na Rosjan?
Byli nieprzygotowani, źle uzbrojeni a do swoich szeregów przyjmowali w dużej części po prostu dzieci...
Ech...

Ale, idźcie, obejrzyjcie i podzielcie sie odczuciami..

3 komentarze:

  1. Bo nie ma sensu w żadnej wojnie. Nie my, Polacy ją rozpoczęliśmy, nie nas o "czterdziest czwarty" należy obwiniać. Nie było innego (honorowego) wyjścia. To wszystko było bez sensu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I zgadzam sie z tym co napisałaś, a ja na film idę w poniedziałek, więc niedługo.

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń

Jeśli pozostawisz swoją myśl, będzie mi bardzo miło :)