wtorek, 26 listopada 2013

Rozmowy NIE-KONTROLOWANE

Wieczorna rozmowa z Najstarszym Stworem...
-Jak Ty brzydko piszesz, ja się nie mogę doczytać, a co dopiero pani. Tak ładnie pisałeś wcześniej...
-Ja czasu nie mam...
-Ale w domu masz go sporo, mógłbyś ładniej pisać.
-Tak? Czyli że wolałabyś, żebym się urodził ładnie piszący ale głupi i mało inteligentny niż taki mądry (w domyśle: jak jestem) ale brzydko piszący?


Stworek Młodszy....
Po wizycie u kobiecego lekarza okazało się, że szyjka (macicy oczywiście) zaczęła się skracać.
Pesymistka nr 1, czyli pani M. od razu uderzyła w lament..
Gdy tak siedziała w pomieszczeniu do którego i król chodzi piechotą, podeszła do niej Młodsza Pociecha.
Odsunęła jej bluzkę i powiedziała do Brzucha;
-Oj Kropeczko, Kropeczko jesteś niegrzeczna. Ty nawet nie wiesz jak brzydko będziesz wyglądała z krótka szyjką...

3 komentarze:

Jeśli pozostawisz swoją myśl, będzie mi bardzo miło :)