Kropka nie je zbyt chętnie...
Mimo że pierwsze tygodnie jadła aż za dużo..
Dziś nie ma ochoty i wczoraj była niezbyt chętna.
Niektórzy twierdzą, że to przez to mieszane karmienie...
Trzeba było od razu zdecydować sié na mieszankę wiedząc o własnych problemach z laktacją...
To niesprawiedliwe...
Niektórzy nie chcą karmić bo nie...
A pani M. walczyła. Przegrała.
Nic się nie chce.
Nic....
Nie możesz się załamywać. Mieszane karmienie jest na pewno lepsze, niż takie całkowicie sztuczne. W mleku matki znajdują się przeciwciała budujące odporność maleństwa. Trudności są przejściowe, wkrótce miną:-).
OdpowiedzUsuńpopieram erratę w pełni
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki za lepszy czas :***
Moze trzeba mniej, ale czesciej? Najwazniejsze zeby Kropka z wagi nie leciała ...
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki.
Przytulamy! Moze nie jest tak zle? Grunt, zeby w tej siatce sie miescila.
OdpowiedzUsuńSciskamy moooocno bardzo i duzo spokoju zyczymy. bedzie dobrze!!!
OdpowiedzUsuń